Układanie glazury – ile schnie klej do płytek?
Podczas remontu mieszkania czy domu lub prac wykończeniowych na budowie nowego lokalu na ścianach lub podłogach układane są płytki ceramiczne. Dla rytmicznego przebiegu prac, a przede wszystkim dla dotrzymania określonych w umowie terminów ważna jest świadomość tego, jaki jest czas schnięcia kleju do płytek, czyli kiedy po położeniu płytek możliwe będzie korzystanie z pomieszczenia.
Układanie kafelków, a czas schnięcia kleju do płytek
Dla patrzącego na pracę glazurnika wykonywane przez niego czynności mogą wydać się dziecinnie proste – płytka obok płytki, byle równo, a nawet jeśli nie całkiem się uda, to fugowanie zakryje minimalne niedociągnięcia. Nic bardziej mylnego – układanie płytek to praca ciężka, wymagająca staranności i cierpliwości. Obok braku wyobraźni przestrzennej największym wrogiem pięknej ściany czy podłogi z glazury jest czas – ten czas, którego zabrakło na dobre osuszenie kleju, czas, który fachowiec skrócił, byle szybko mieć fuchę za sobą. Tymczasem doświadczenie wskazuje, że nic bardziej nie szkodzi jakości wykonania glazury, jak pośpiech.
Ile schnie klej do płytek?
Opakowania zawierające klej zawierają informację o czasie wysychania produktu. Są kleje szybkowiążące, które po trzech godzinach są całkowicie suche. Większość zapraw klejowych używanych do płytek ma czas wiązania obliczany na 12 godzin. Warto jednak wziąć pod uwagę wszystkie czynniki, między innymi wilgotność podłoża, na którym płytki zostały położone i nie speszyć się z fugowaniem. Najlepiej odczekać 2-3 dni i mieć pewność, że klej dobrze związał, niż po kilku miesiącach czy latach oglądać pęknięcia na płytkach.
Czas schnięcia płytek to nie wszystko
Złe szacowanie czasu potrzebnego do związania zaprawy klejowej nie jest jedynym błędem popełnianym przez fachowców od płytek. Aby ściana czy podłoga z kafelków była trwała i piękna należy:
- Starannie przygotować podłoże; ma to znaczenie szczególnie tam, gdzie usunięto stare płytki – trzeba usunąć wszelkie pozostałości po starym kleju; podłoża nowe z betonu lub tynku muszą być sezonowane – beton powinien schnąć 3 miesiące, tynk lub wylewka na posadzce 28 dni; dobrym pomysłem jest zagruntowanie podłoża odpowiednią emulsją gruntującą, która zwiększy przyczepność płytek,
- Prawidłowo dobrać proporcje wody i proszku przy mieszaniu zaprawy klejowej – składniki należy odmierzyć zgodnie z instrukcją, dobrze wymieszać ręcznie lub mechanicznie, odstawić na pięć minut i ponownie dobrze zamieszać,
- Dokładnie dobierać płytki i rozplanowywać ich układ, starannie dobierać wzór, układać równo,
- Nakładać odpowiednią warstwę kleju – zbyt mało kleju, to niedoróbka, która zemścić się może popękaniem płytek lub odpadnięciem od ściany; błędem jest dawanie kleju tylko na płytki lub tylko na ścianę oraz nakładanie warstwy kleju na środku płytki, z pominięciem brzegów; klej należy położyć na ścianę i na płytkę, docisnąć na tyle mocno, aby nadmiar zaprawy wypłynął spod płytki – to gwarancja, że pod płytką nie będzie pustych przestrzeni, które mogą przyczynić się do powstania pęknięć,
Pominięcie dylatacji – przewidywanie procesu rozszerzalności pod wpływem zmian temperatury to konieczność również w przypadku powłok z glazury; szczeliny dylatacyjne konieczne są w miejscach styku podłóg pokrytych różnymi materiałami oraz gdy pod płytkami jest ogrzewanie podłogowe.
z mojego doświadczenia (a płytkuję już 10 lat) to rzeczywiście wiele zależy od zastosowanego kleju. czasem jest to chwila, a czasem nawet kilka dni 😀 hah